Chodzenie boso po śniegu – Hartowanie organizmu krok po kroku!

Robienie śladów na śniegu to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, z jaką kojarzy się nam biała powłoka, pokrywająca świat w okresie zimowych mrozów. Co jednak, jeśli nie będą to ślady butów, a gołych stóp? Chodzenie boso po śniegu to prawdziwa szkoła przetrwania dla organizmu. W ten sposób hartujemy ciało, wzmacniamy odporność, uodparniamy się na szkodliwe czynniki zewnętrzne, a przy tym zyskujemy wspaniałą zabawę. Do takich wyzwań trzeba się jednak odpowiednio przygotować. Sprawdź więc, jak to zrobić krok po kroku!
Co daje chodzenie boso po śniegu?
Chodzenie boso po śniegu daje prawdziwą frajdę! Bo to właśnie ona powinna stanowić podstawę takich działań. Jeśli nie czujemy przyjemności z hartowania organizmu w ten sposób, można wybrać mniej skrajne metody. Niemniej jednak zawsze warto spróbować – być może chodzenie boso wejdzie nam w nawyk, a ślady na śniegu coraz częściej będą pojawiały się wokół naszego domu.
Bieganie boso po śniegu hartuje organizm i powoduje, że staje się on znacznie mniej podatny na różnego rodzaju bakterie i wirusy, atakujące organizm w ciągu roku. Taki wyjątkowy spacer po śniegu pozwala również zmniejszyć stany zapalne, poprzez nawiązanie kontaktu z naturalnym podłożem i rozładowanie zakłóceń energetycznych. Co więcej, osoby korzystające z takich praktyk, chwalą sobie również głęboki, spokojny sen, poprawę krążenia czy relaks, jaki przynosi naturalny masaż stref refleksologicznych, znajdujących się na stopie. Warto jednak pamiętać, by każde takie przedsięwzięcie skonsultować ze swoim lekarzem, który powinien wyrazić zgodę na spacery boso.
Jak przygotować się do chodzenia boso po śniegu?
Chodzenie boso po śniegu wymaga pewnych przygotowań. Przed wyjściem na śnieg złóż więc w dostępnym miejscu rzeczy, które będą niezbędne, gdy zdrowy spacer już się zakończy. Po śniegu będziesz chodzić boso, ale gdy tylko z niego zejdziesz, będziesz potrzebować ręcznika i bardzo ciepłych skarpet. Nigdy też nie wybieraj się na taki spacer po terenie, który nie jest Ci znany!
Jeśli zdecydujesz się chodzić boso śnieg będzie przykrywał również potencjalnie niebezpieczne elementy krajobrazu, jak wystające korzenie, kamienie, a nawet szkło. Dlatego też warto poruszać się blisko domu, gdzie można się szybko rozgrzać po zakończeniu spaceru. Z pewnością pomoże w tym łyk ulubionej nalewki lub gorąca herbata.
Hartowanie organizmu
Chodzenie boso a zdrowie – czy rozwiązanie tego konfliktu jest możliwe? Oczywiście, że tak. Współcześnie wiadomo bowiem, że moda na chodzenie boso to nie tylko sposób na ciekawe spędzenie wolnego czasu, ale również i czynność, determinująca nasze zdrowie i samopoczucie. Chodzenie boso po śniegu hartuje organizm sprawiając, że staje się on znacznie bardziej odporny na różnego rodzaju choroby, powodowane przez bakterie i wirusy. Chodząc boso po śniegu człowiek przyzwyczaja się do uczucia zimna, a organizm uczy się racjonalnego gospodarowania ciepłem. Co więcej, osoby które polubiły ten rodzaj aktywności twierdzą zgodnie, że bieganie boso po śniegu spowodowało u nich nie tylko wzrost odporności, ale również znacząco skróciło długość ewentualnych chorób.
Praktyczne wskazówki jak chodzić po śniegu na bosaka
Jak sama nazwa wskazuje, chodzenie na boso zimą ma być chodzeniem, a nie staniem w miejscu. Choć stopy są nagie, reszta ciała powinna być dobrze ocieplona. Nie zapomnij więc o kurtce, czapce i rękawiczkach. Przed wyjściem na śnieg należy również dobrze rozgrzać stopy. Można to zrobić np. przez pocieranie ich dłońmi do momentu, aż poczujesz, że zrobiły się ciepłe.
Teraz możesz już wyjść na śnieg. Pamiętaj jednak, by wybierać miejsca pokryte sporą warstwą śnieżnej pierzyny. Chodzenie na boso po śniegu będzie wówczas znacznie przyjemniejsze niż spacerowanie po błocie pośniegowym czy ubitym, twardym śniegu. Przypływ endorfin poczujesz niemalże od razu, a obkurczanie naczyń krwionośnych i naturalny masaż stóp jeszcze bardziej polepszą samopoczucie. Jeśli chodzi o chodzenie na boso zalety można mnożyć w nieskończoność. Niemniej jednak istnieją również przeciwwskazania do tego typu aktywności. Dlatego też zawsze skonsultuj z lekarzem swoje plany lub omów je z innego rodzaju specjalistą, który może ocenić Twoje zamiary z medycznego punktu widzenia.
Ile chodzić boso po śniegu?
Choć chodzenie boso po śniegu może uzależniać, nie pozostawaj na nim zbyt długo. Chodzenie boso może trwać początkowo do 30 sekund, choć za pierwszym razem warto skrócić czas nawet do zaledwie kilku sekund. Czas ten można później sukcesywnie wydłużać, choć nigdy nie warto przesadzać, kierując się powszechnie znanym powiedzeniem – co za dużo, to niezdrowo! 5 minut to maksymalny czas, jaki można spędzić bez butów na śniegu. Na tego typu spacery decydują się już jednak osoby mocno zahartowane i przyzwyczajone do tego rodzaju wyzwań.
Po upływie czasu, który przeznaczyliśmy na zimowe wyzwanie, należy zacząć rozgrzewanie się. Pamiętaj, aby po zakończonym spacerze stopy wycierać bardzo delikatnie, bez silnego pocierania. Nigdy nie podejmuj jednak decyzji o chodzeniu boso samodzielnie! To zdrowy, choć bardzo duży szok dla organizmu. Tego typu plany zawsze skonsultuj z lekarzem lub innym specjalistą, zajmującym się ochroną zdrowia.
Czy chodzenie boso po domu jest zdrowe?
Moda na chodzenie boso na stałe zagościła w naszej świadomości, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z powierzchnią pokrytą śniegiem, czy też z ciepłymi wnętrzami naszych domów i mieszkań. Czy chodzenie boso jest zdrowe? Oczywiście, że tak, choć znajdą się z pewnością również sceptycy tego typu pomysłów. Jeśli chodzi o chodzenie boso wady i zalety można przeanalizować, biorąc pod uwagę własne potrzeby i możliwości. Ci, którzy zdecydowanie bardziej preferują poruszanie się bez butów, podkreślają pozytywne skutki takich działań.
Prowadzą one do hartowania organizmu, a masaż stóp poprawia samopoczucie, wpływając również na dobrą pracę narządów wewnętrznych. Chodząc boso, dochodzi również do uziemienia, czyli połączenia energetycznego z naturalnym podłożem. Badania pokazują również, że chodzenie boso powoduje m.in. rozluźnienie palców i pobudzenie mięśni do pracy. To z kolei wpływa pozytywnie na miednicę, a w konsekwencji na kręgosłup, kształtując dobrą sylwetkę i postawę wśród tych, którzy zamiast butów preferują bose stopy i niczym nieograniczony kontakt z ziemią.
chodzenie boso po śniegu to za duży hardcore jak dla mnie